Komentarze (33)
Napisz komentarz

~druidka
~druidka
Użytkownik anonimowy
do
~kizak:
~kizak
Użytkownik anonimowy
Ależ własnie postać Świętego Mikołaja z Laponii najlepiej odzwierciedla ideę gwiazdkowych prezentów. Dziecko wierzy, że zostaje obdarowane przez baśniową postać, to wprowadza do jego życia tak potrzebny element niezwykłości i fantazji. Chrześcijanie zawsze musieli wszystko przerabiać na swoją modłę... Nie zamierzam walczyć z tradycją nazywania tej postaci Świętym Mikołajem, może być i Mikołaj, ale nie stójmy go w biskupie szatki. Jest on bliższy krasnoludom, elfom, wróżkom i smokom niż katolickiemu biskupowi. Rozpowszechniona dziś wizualizacja tej postaci jest po prostu świetna i pasuje do dziecięcego świata wyobraźni. Dokładnego objaśnienia znaczenia Świętego Mikołaja i gwiazdkowych prezentów dla psychiki dziecka szukaj u Bettelheima, napisał o tym świetną pracę, niestety, nie pamiętam jej tytułu.


2 gru 14 17:00 użytkownik ~kizak napisał
Idioci - ŚW. Mikołaj był biskupem i nie ma ni wspólnego z fińskim pajacem
przejdź do komentarza »
Link do tego komentarza:




2 gru 14 17:28 użytkownik ~abc napisał
to nie jest święty mikołaj tylko dziadek mróz:/
To nie jest też dziadek mróz. Rosyjski Died Moroz to postawny starzec ubrany w skrzący śniegiem i szronem(oczywiście sztucznym) płaszcz, w białej czapie, z długą białą brodą (a nie z groteskową ondulacją aż do pępka). Towarzyszy mu zawsze Snieguroczka (Śnieżynka), ubrana w biały skrzący płaszczyk albo pelerynkę (obramowane białym futerkiem),wysokie białe botki , a na głowie albo czapeczka z białym futrzanym otokiem albo nawet diadem niby z lodu.Wiem ,bo wychowywałam się we Lwowie,jak mówiła moja Mama, za Moskali i miałam okazję bywać jako dziecko, na noworocznych imprezach choinkowych organizowanych przez zakłady pracy..Trzeba przyznać,że Sowieci na prawdę z rozmachem i na przebogato przygotowywali te uroczystości.Odbywały się one w pięknych salach (często balowych)domów kultury czy innych, jak to nazywali pałaców młodzieży albo pionierów. Sala była zawsze przystrojona ogromną, prawie pod sufit choinką (ok.10m), parkiet skrzył się sztucznym szronem,były jakieś wystepy-balety-śpiewy Śnieżynek, potem rozdawanie paczek ze słodyczami i na koniec film rysunkowy (bywały też amerykańskie np Królewna Snieżka) albo bajkowe przedstawienie teatralne( widziałam inscenizację Królowej Śniegu Andersena) Zapyta ktoś o sens ekonomiczny takiego przedsięwzięcia.Po pierwsze za komuny i u nas i u nich nikt takich pytań nie stawiał--wszystko było na hura albo na urra.Po drugie szykowano 3 może 4 takie ogromne sale z full wypasem,ale na jeden raz zapraszano tyle osób ile np pomieści średniej wielkości widownia teatralna (siedzieliśmy ..jak w kinie albo w teatrze amfiteatralnie). Imprezy odbywały się chyba 2 razy w tygodniu ,w styczniu,aż do obdarowania wszystkich dzieci lwowskich pracowników.Każde z nas z wypiekam na buzi czekało na tego Dieda Moroza,chociaż my z polskich domów , mieliśmy już za sobą wizytę świętego Mikołaja i Aniołka w Wigilię.Tak to była indoktrynacja,wciskanie świeckiej sowieckiej tradycji,ale każde dziecko,niezależnie od tego czy rodzice pracowali w bogatym zakładzie,czy zamiatali ulice, czy było dzieckiem dyrektora czy ekspedientki, miało te 2 godziny bajki i sporą torbę fajnych słodyczy.Ja do dzisiaj miło to wspominam A kim był dla nas Died Moroz? Postacią z bajki, jak Królowa Śniegu, KoszałekOpałek, koziołek Matołek, krasnal Hałabała i inni. Oni zaludniali naszą wyobraźnię ale w nich się nie wierzyło .Zresztą w świętego Mikołaja, co daje prezenty pod poduszkę, już często starsze przedszkolaki nie wierzą.Tylko po co nazywać świętym Mikołajem postać z innej bajki:śmiesznego przebierańca wymyślonego przez koncern Coca Cola?
Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:




2 gru 14 16:58 użytkownik ~org napisał
Halicki, "Prawdziwy Święty Mikołaj z Laponii" ?!
Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:




2 gru 14 17:01 użytkownik ~org. napisał
Artykuł jest w porządku pod warunkiem, że wyrzuci się z niego wszystkie wyrazy "Święty"!
Trzeba wywalic halickiego!
Link do tego komentarza:




2 gru 14 17:00 użytkownik ~kizak napisał
Idioci - ŚW. Mikołaj był biskupem i nie ma ni wspólnego z fińskim pajacem
Link do tego komentarza:



14 paź 19:44
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:



6 paź 21:20
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:



6 paź 21:19
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:



3 paź 20:48
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:



8 mar 20:40
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:



7 gru 14 19:58
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:




5 gru 14 18:36 użytkownik ~Św. Mikołaj z Nieba napisał
Czy owa "prawdziwość" polega na tym, że ów Lapończyk przykleił sobie sztuczną nylonową brodę i duka łamaną angielszczyną zamiast rozmawiać w polskim dziećmi po polsku?
PO CZYM POZNAĆ PRAWDZIWEGO ŚW. MIKOŁAJA?
**Prawdziwy Św. Mikołaj swym wyglądem przypomi
PO CZYM POZNAĆ PRAWDZIWEGO ŚW. MIKOŁAJA?
**Prawdziwy Św. Mikołaj swym wyglądem przypomi
6 gru 14 13:41
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:




2 gru 14 20:23 użytkownik ~druidka napisał
Ależ własnie postać Świętego Mikołaja z Laponii najlepiej odzwierciedla ideę gwiazdkowych prezentów. Dziecko wierzy, że zostaje obdarowane przez baśniową postać, to wprowadza do jego życia tak potrzebny element niezwykłości i fantazji. Chrześcijanie zawsz
PO CZYM POZNAĆ PRAWDZIWEGO ŚW. MIKOŁAJA?
**Prawdziwy Św. Mikołaj swym wyglądem przypomina biskupa, nie krasnala ogrodowego!
**Św. Mikołaj przychodzi z Nieba, nie z jakiegoś Sybiru czy innej Laponii!
**Pozdrawia słowami „Niech będzie pochwalony...”, nie ho-ho-ho!
**Ma do pomocy aniołka, nie jakieś elfy, a Śnieżynka to pomocnica Dziadka Mroza!
**Św. Mikołaj nie zadaje się z reniferami, bo z Nieba zniosą Go aniołki!
**Dzieci pyta, czy paciorki odmawiają, w domu pomagają i rodziców się słuchają, a nie „Co byś, chłopczyku, CHCIAŁ pod choinkę?”
**Św. Mikołaj lubi jak dzieci piszą do Niego o tym, co się dzieje w rodzinie i o dobrych uczynkach, nie zachciankach!
**Św. Mikołaj i tak wie, kto czego potrzebuje i na co zasłużył.
**Świątobliwy biskup nie stara się zawłaszczyć świąt, lecz przypomina dzieciom, że Boże Narodzenie to urodziny Dzieciątka!
**Św. Mikołaj nic nie sprzedaje ani reklamuje w telewizji czy gdziekolwiek, a uczy dobroci dla innych, bo....
ŚW. MIKOŁAJ JEST DOBRYM BIKSUPEM, NIE KRASNOGŁUPEM!
************
Link do tego komentarza:




2 gru 14 17:01 użytkownik ~org. napisał
Artykuł jest w porządku pod warunkiem, że wyrzuci się z niego wszystkie wyrazy "Święty"!
3 gru 14 09:58
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:



3 gru 14 09:57
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:



Link do tego komentarza:



3 gru 14 06:23
Liczba głosów:0
0%
0%
Link do tego komentarza:




Link do tego komentarza: