1 gru 15 10:46

Zatrudnij się jako święty Mikołaj. Zobacz, ile możesz zarobić

Święty Mikołaj to nie tylko atrakcja dla dzieci, ale i szansa na zarobek. Zwłaszcza, że grudzień jest czasem przedświątecznych zakupów i wysokich wydatków, więc każda okazja, aby podreperować domowy budżet, jest ważna. Zarobić możemy nawet kilkaset złotych dziennie.

Udostępnij
17
Skomentuj
Foto: Thinkstock

Z najnowszych danych firmy Work Service przekazanych Onetowi wynika, że w tym roku wcielając się w rolę świętego Mikołaja (zatrudnionego przez wyspecjalizowaną firmę) można zarobić średnio – zależnie od regionu Polski - od 21 do 45 zł na rękę za godzinę pracy. W samym grudniu – nawet 4 tys. zł netto.

„Święty” to zdecydowany numer jeden w rankingu zarobków świątecznych pracowników. Ale nieźle – choć trochę gorzej - na rynku pracy radzą sobie też jego pomocnicy. Do kieszeni Śnieżynki w tym roku wpaść może do 17,5 zł/h, a elfa - do 16 zł/h.

To mniej niż w przypadku sprzedawców choinek, którzy zarobią do 28 zł oraz karpi - do 22 zł/h.

Foto: Onet Ranking świątecznych zawodów (fot. Onet.pl, na podstawie: Work Service)

Mikołaj zarobi więcej

Chcący sobie dorobić mają powody do radości. Po pierwsze dlatego, że według szacunków w okresie świątecznym zatrudnienie znajdzie 25 tys. pracowników sezonowych, czyli blisko 40 proc. więcej niż w tym samym okresie w ubiegłym roku. – To przede wszystkim zasługa wzrostu gospodarczego i bogacenia się społeczeństwa – komentuje Krzysztof Inglot, rzecznik Work Service.

Poszukujących pracy ucieszy również fakt, że mogą liczyć na wyższe zarobki. I to sporo wyższe – o 10-20 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. - To z kolei efekt spadającego bezrobocia (na koniec października było to 9,6 proc. – red.), a przez to pojawiających się braków kadrowych na rynku pracy. Trudniej jest znaleźć osoby, które zdecydowałyby się na pracę sezonową. Dlatego pracodawcy podnoszą wynagrodzenia. W ten sposób chcą przyciągnąć pracowników – dodaje Inglot.

„Święty” bez brody, za to z humorem

Jakie wymagania muszą spełniać kandydaci na Mikołajów? Długa broda i zaokrąglony brzuch są mile widziane, ale nie obowiązkowe. Większego znaczenia nie ma też wiek.

- Przede wszystkim musi lubić dzieci i mieć z nimi dobry kontakt – mówi o potencjalnym pracowniku-Mikołaju w rozmowie z Onetem Michał Witczak, szef firmy Mikołaj na Święta, która zatrudnia i wynajmuje świątecznych pracowników.

Dodatkowym atutem będą też zdolności aktorskie, wykształcenie pedagogiczne i znajomość języków obcych. - Ważne też, żeby taka osoba była pozytywnie nastawiona i kreatywna, bo dzieci potrafią zaskoczyć naprawdę nietypowymi pytaniami – tłumaczy Witczak i dodaje: - Niedostatki postury bez problemu nadrobi odpowiedni strój.

Mikołaj do wynajęcia za kilkaset złotych

Na rynku Mikołajów do wynajęcia ofert jest bez liku. Dostosowane są do potrzeb i zasobności portfeli klientów. Najwięcej kosztuje wynajęcie „świętego” prywatnie. Ceny za odwiedziny w domu w większości miast kształtują się podobnie - od ok. 100 do nawet kilkuset złotych.

Przykładowo:

- 100 zł zapłacimy za ekspresową, 10-minutową wizytę do godz. 14.30 (niezależnie od daty). W jej trakcie wynajęty przez firmę Mikołaj rozdaje prezenty i pozuje do zdjęć;

- Za 265 zł dostaniemy już godzinne spotkanie w Wigilię po godz. 15, w trakcie którego Mikołaj dodatkowo śpiewa kolędy i opowiada bajki.

Oddzielne cenniki obowiązują przedszkola, które wynegocjowały sobie najbardziej korzystne warunki. Godzinna wizyta dla grupy kilkudziesięciu dzieci to koszt ok. 170 zł - 200 zł. Zdecydowanie więcej za Mikołaja zapłacą firmy i supermarkety. Tu godzina to co najmniej 290 zł. W jej trakcie „święty” wykonuje zlecone zadania – wręcza prezenty, pozuje do zdjęć albo rozdaje ulotki reklamowe.

Mikołajowe braki kadrowe

Zapotrzebowanie na Mikołajów jest ogromne. – Pierwszą rezerwację mieliśmy w połowie września. Do Wigilii zostały jeszcze trzy tygodnie, a najlepsze terminy są dawno zajęte. Zamówienie Mikołaja na 24 grudnia w najbardziej popularnych godzinach, tj. 17-18 jest już praktycznie niemożliwe. Nie tylko w naszej firmie. Cały czas szukamy nowych Mikołajów – podkreśla Witczak.

A z tym jest problem. Bo jak zdradza Witczak, w tym roku brakuje chętnych do świątecznej pracy. Szczególnie w dużych miastach, takich jak Warszawa czy Poznań.

Winne jest nie tylko niskie bezrobocie, ale także to, że pracownik-Mikołaj nie ma świąt, bo w Wigilię pracuje do 22-23. Nie bez znaczenia jest również fakt, że samodzielny „święty”, czyli taki, który prowadzi własną działalność gospodarczą, a nie jest zatrudniony przez firmę, zarabia kilka razy więcej. Nawet 150-200 złotych za godzinę. Coraz więcej osób wybiera więc pracę bez pośredników.

Udostępnij
17
Nie udało się dodać załącznika.
Nie udało się dodać więcej załączników, usuń któryś z już dodanych
Poczekaj chwilę - trwa dodawanie załączników.

Komentarz został wysłany.

Przepraszamy Twój komentarz nie może zostać wysłany

Wkrótce pojawi się w serwisie. Zachęcamy do dalszej dyskusji. Wystąpił błąd i nie można zapisać komentarza.

 
No photo










Wpisz, jak chcesz się przedstawić
lub zaloguj się

Komentarze (29)

No photo
No photo ~wer Użytkownik anonimowy
~wer :
No photo ~wer Użytkownik anonimowy
Ja bym się chętnie zatrudnił i bym pozanosił bombki na wiejską
1 gru 15 08:59 | ocena: 85%
Liczba głosów:13
85%
15%
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~Timur i jego drużyna Użytkownik anonimowy
~Timur i jego drużyna :
No photo ~Timur i jego drużyna Użytkownik anonimowy
co to są Święta Bożego Narodzenia? to jedne, wielkie handlowe żniwa i afirmacja konsumpcjonizmu
1 gru 15 09:35 | ocena: 57%
Liczba głosów:7
57%
43%
| odpowiedzi: 5
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~asaw Użytkownik anonimowy
~asaw :
No photo ~asaw Użytkownik anonimowy
Chciałbym zatrudnić się jako seksmikołaj, ale jest mały problem. Mikołaj powinien być tłuściutki, a ja jestem szczupły. Mam lepszą kondycję i lepiej bym się sprawdził jako seksmikołaj, ale z drugiej strony chudy mikołaj? Co robić? Pomóżcie
1 gru 15 09:00 | ocena: 60%
Liczba głosów:5
40%
60%
| odpowiedzi: 4
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~ona Użytkownik anonimowy
~ona :
No photo ~ona Użytkownik anonimowy
taka praca to dobra opcja na dodatkowy zarobek dla studentów. a przy okazji można zdobyć doświadczenie, np. w kontaktach z różnymi ludźmi. o pracy dla studenta też tu: http://blogimpel.pl
1 gru 15 17:09 | ocena: 100%
Liczba głosów:3
0%
100%
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~woy Użytkownik anonimowy
~woy :
No photo ~woy Użytkownik anonimowy
a czy aby to nie godzi w islam? albo w katolikow przeciez to jak lanie wosku jakies gusla i zabonony buhehehehe
1 gru 15 09:24 | ocena: 67%
Liczba głosów:3
33%
67%
| odpowiedzi: 1
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~nok Użytkownik anonimowy
~nok
No photo ~nok Użytkownik anonimowy
do ~Timur i jego drużyna:
No photo ~Timur i jego drużyna Użytkownik anonimowy
1 gru 15 09:35 użytkownik ~Timur i jego drużyna napisał
co to są Święta Bożego Narodzenia? to jedne, wielkie handlowe żniwa i afirmacja konsumpcjonizmu
Nie masz racji. Nie tylko patrz brzuchem, jest jeszcze sfera duchowa. OBUDŹ SIĘ.
1 gru 15 09:42 | ocena: 50%
Liczba głosów:2
50%
50%
| odpowiedzi: 1
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
tomekppp1 tomekppp1 Onet Zobacz profil
tomekppp1 :
tomekppp1 tomekppp1 Onet Zobacz profil
Bzdury, znajomy był na spędzie dla takich Mikołajów w Warszawie. Dawali 9 zł/h
1 gru 15 09:03 | ocena: 60%
Liczba głosów:5
60%
40%
| odpowiedzi: 1
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~Timur i jego drużyna Użytkownik anonimowy
~Timur i jego drużyna
No photo ~Timur i jego drużyna Użytkownik anonimowy
do ~druidka:
No photo ~druidka Użytkownik anonimowy
1 gru 15 10:52 użytkownik ~druidka napisał
W każdej kulturze święta były i są okresem wzmożonej wymiany towarów i usług.
w tych kulturach, w których pieniądz jest bogiem
1 gru 15 12:33 | ocena: 50%
Liczba głosów:2
50%
50%
| odpowiedzi: 1
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~Jasio gimnazjalista Użytkownik anonimowy
~Jasio gimnazjalista :
No photo ~Jasio gimnazjalista Użytkownik anonimowy
Ściemy dla maluczkich i tyle w temacie!
2 gru 15 00:09 | ocena: 50%
Liczba głosów:2
50%
50%
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza:
No photo
No photo ~druidka Użytkownik anonimowy
~druidka
No photo ~druidka Użytkownik anonimowy
do ~Pendolino:
No photo ~Pendolino Użytkownik anonimowy
1 gru 15 08:56 użytkownik ~Pendolino napisał
Rodzice, ktorzy nakazuja swoim dzieciom klekanie przed gadzetem Coca-coli, jakim jest de facto sw. Mikolaj w czerwonj czapce wymyslony w USA w 1930 roku i spowiadanie sie przed nim czy byly grzeczne nie wiedza, ze prezent od biskupa sw. Mikolaja pozwolil
Historia biskupa Mikołaja to jedno, a gwiazdkowe prezenty to zupełnie inna sprawa, o ich atrakcyjności dla dzieci decyduje właśnie ta bajkowa otoczka - tajemnicza postać mieszkająca "gdzieś na końcu świata", latające renifery, elfy... Pamięć wszystkich tych emocji z czasów dzieciństwa sprawia, że choć sama nie mam dzieci, to z radością kupuję prezenty dzieciom moich sióstr i dokładam się do tego, żeby przyniósł je pan w czerwonym stroju i z białą brodą. Uwielbiam patrzeć, jak one się z tego cieszą. A że wizerunek tej postaci stworzył specjalista od marketingu, to co z tego? Chrześcijaństwo też jest jak coca-cola: sztuczne, niezdrowe i świetnie wypromowane.
3 gru 15 13:16
Liczba głosów:0
0%
0%
  • Zgłoś naruszenie
  • Podziel się:
  •  Link
odpowiedz oceń: -1 +1
Link do tego komentarza: